Ostatnie miesiące znacząco wpłynęły na zmianę przyzwyczajeń konsumentów, zarówno w zakresie zaspokajania potrzeb, wydatków, jak i formy spędzania wolnego czasu. W zupełnie inny sposób, my konsumenci podchodzimy również do zakupów, co ma bezpośredni wpływ na branżę spożywczą i kształt rynku.
Na początku pandemii sklepy wielkopowierzchniowe, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem z uwagi na bogatą ofertę produktową, a tym samym możliwość zrobienia większych zakupów, które wystarczały na dłuższy czas. Stopniowo jednak, w trakcie wykonywania obowiązków przez Pracowników Target PRO (Merchandiserów, Audytorów, Koordynatorów Sprzedaży), zaobserwowaliśmy ogólną niechęć ludzi do wielogodzinnych kolejek, wzmożonych obostrzeń, czy po prostu niechęć przebywania w wielkich skupiskach ludzi. Wzrosło wówczas zaufanie do sklepów osiedlowych, małych sklepów rodzinnych, franczyzowych, które na ten czas zapewniły większy komfort zakupów swoim klientom, oferując rozwiązania takie jak wybrane hipermarkety – np. możliwość zamówienia produktów przez telefon, które można było odebrać na miejscu. Sklepy tradycyjne, tak jak te wielkopowierzchniowe dostosowały procedury higieny do zaleceń i wytycznych (płyny do dezynfekcji, maseczki, jednorazowe rękawiczki, zmniejszona liczba osób na m2, itd.).
W przypadku niektórych produktów, szczególnie w punktach wielkopowierzchniowych, można było odczuć zakłócenie łańcucha dostaw spowodowanych epidemią. Zwłaszcza w jej pierwszej odsłonie. Wielu konsumentów zaczęło przy tej okazji wypróbowywać inne marki, w tym rodzime/lokalne. Cena, dostępność i jakość oraz produkty regionalne, były determinantem w wyborze nowej marki. Co ciekawe, wielu konsumentów wybierało produkty tych marek, które są krajowe, wspierają gospodarkę, mają higieniczne opakowania i wykazują troskę w swoim przekazie medialnym o pracownika czy np. wspierają służbę zdrowia.
Wg badań McKinsey, klienci nie tak często jak przed okresem pandemii, dokonują obecnie zakupów. Oznacza to, że dotychczas prawie 20% osób dokonywało zakupów 3 razy w tygodniu lub częściej, obecnie jest to 10%. Przed COVID19 zakupy 2 razy w tygodniu deklarowało 25% badanych konsumentów – obecnie 19%, raz na tydzień 38%, zaś w tej chwili aż 42%. Raz na dwa tygodnie lub rzadziej 17% przed rozpoczęciem pandemii, a obecnie aż 30%.
Z powyższego wynika, że dokonujemy zakupów z mniejszą częstotliwością, aniżeli miało to miejsce jeszcze pół roku temu. Wg danych firmy McKinsey, mimo że wiele krajów otworzyło granice, a obostrzenia są z dnia na dzień zdejmowane, obserwuje się ciągły spadek dochodów obywateli. Koszyk zakupowy, jak na razie w związku z tym ogranicza się do najpotrzebniejszych produktów, które dostępne są również w sklepach osiedlowych. Hipermarkety aby przyciągnąć konsumentów muszą zatem swoją przewagę budować w oparciu o konkurencyjną cenę produktów, czy rozmaite promocje.
Koszyk zakupowy konsumentów będzie się zmieniał w zależności od kolejnych etapów pandemii, ustalania i znoszenia restrykcji, wprowadzania zakazów i zaleceń, a także od bieżącej sytuacji ekonomicznej. Jako firma zajmująca się w przeważającej większości sprzedażą i obsługą zarówno rynku tradycyjnego, jak i nowoczesnego będziemy przyglądać się bacznie trendom konsumenckim. Obsługujemy ponad 80 tys. sklepów w rynku tradycyjnym i zaobserwowaliśmy w ostatnim czasie wzrost obrotów na tych sklepach. W zależności od kategorii produktów, od kilku do nawet kilkudziesięciu procent w stosunku do roku ubiegłego. Niewątpliwym czynnikiem wpływającym na takie zachowania może być zmiana upodobań konsumentów i większe ukierunkowanie się w dokonywanie zakupów w mniejszych, osiedlowych sklepach. Nie zawsze będą one konkurencyjne w stosunku do hipermarketów np. ilością asortymentu, czy ceną produktów, ale ich podstawową przewagą w nowej rzeczywistości może być ich dostępność blisko miejsca zamieszkania i jakość oferowanych produktów.
Zespół Target PRO